Zielona Holandia – architektura krajobrazu
Zielona Holandia czyli czego możemy nauczyć się od Holendrów…
Wizyta w Holandii pokazała nam nie tylko nowe trendy dot. bylin ogrodowych, ale także w jaki sposób można zagospodarować przydomowe ogródki miejskie, chodniki, place, skwery, parki, a nawet jak ukwiecić wejście do domu, tak by zachować pewien styl, ład i porządek, a jednocześnie nadać im niesamowitego uroku.
- Pierwszym spostrzeżeniem jest prostota. Holendrzy zagospodarowując swoje przestrzenie wykorzystują proste, nieskomplikowane kompozycje. Dzięki temu nie znajdujemy w takich kompozycjach chaosu. Wszystko jest dokładnie przemyślane.
- Drugim, ciekawym elementem jest dobór gatunków roślin. Nie są to wyszukane rośliny, o niespotykanym wdzięku i charakterze, lecz ogólnodostępne, stosunkowo popularne, lecz w każdej kompozycji nabierają indywidualnego charakteru.
- Konsekwencja w działaniu – kolorystyka zagospodarowanej powierzchni jest zgrana, bez nadmiernego bałaganu. Z pewnością nie znajdziemy tam ferii barw w jednej rabacie.
- W tych kompozycjach dominuje zieleń. Rośliny kwitnące są jedynie dodatkiem, co takim zestawieniom dodaje klasy, szyku, bez kolorystycznego bałaganu.
-
W holenderskich ogrodach, czy to w centrum miasta, czy na prowincji nie znajdziesz kiczu. Każdy ogród dostosowany jest do miejsca w którym się znajduje. I choć wielu z nas z pewnością pokusiłoby się o dodatki bardziej „trendy”, holendrzy zachowują umiar i trzymają się zastosowanej formy. Ogród na wsi jest wiejski i nikt się tego nie wstydzi, ogród miejski jest urządzony w takim charakterze, jaki nadaje mu otaczająca go okolica.
Czy coś z tych porad moglibyśmy zastosować w naszych ogrodach? Przemyślane sadzenie, regularne prace pielęgnacyjne i konsekwencja w doborze roślin z pewnością dodadzą naszym ogrodom trochę uroku.
Pozdrawiamy,
Ekipa Centrum Ogrodniczego
Zielony Zakątek